10:25:07 AM NN: Pożar w szpitalu. Przyjechali strażacy, zgasili. Dowódca zdaje relację ordynatorowi:
- Pożar ugaszony, ale są poszkodowani. W sumie 8 osób, 5 odratowaliśmy, 3 niestety zginęły.
Słysząc to, lekarz zemdlał. Ocucili go, dochodzi pomału do siebie i mówi:
- Jak to 5 odratowaliście? Przecież gasiliście kostnicę...
10:26:14 AM Kułak:
10:26:50 AM Kułak: jestem w stanie uwierzyć że to na faktach było
10:27:01 AM NN: w polsce tak
10:27:46 AM Kułak: po ostatnich jazdach z babką doroty- w szpitalu lekarze już dwa razy postawili na niej krzyżyk
10:28:05 AM NN: no to sie wbilem z dowcipem idealnie
10:28:26 AM Kułak: ale obiecali że za trzecim razem już sie nie wywinie
10:28:47 AM NN: juz oni o to zadbaja
10:30:04 AM Kułak: mają doświadczenie. poprzednio ich zaskoczyła że "cudownie ozdrowiała" po powrocie do domu. teraz są lepiej przygotowani.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz